19 lutego 2014

All you need is… Vans


25 stycznia 1968 roku z zaatakowanego przez Sinych Smutasów Pieprzolandu wypłynęła sterowana przez Starego Freda żółta łódź podwodna. Jej misją było znalezienie sojuszników, którzy pozwoliliby uciskanym Pieprzolandczykom rozprawić się z ponurakami i przywrócić podwodnej ojczyźnie utracone w wyniku najazdu barwy. Czterdzieści pięć lat później na sklepowe półki wypływa limitowana kolekcja The Beatles Yellow Submarine by Vans, która w stylu godnym filmowego protoplasty staje do walki z szarzyzną polskich (i nie tylko polskich) ulic.

źródło: Vans


Inspirowana psychodeliczną animacją z członkami zespołu The Beatles w rolach głównych kolekcja liczy sobie - podobnie jak zwerbowana przez Freda załoga – czterech członków i trafi do sprzedaży 1 marca (przewidywana cena 65-75 USD). Warto się jej przyjrzeć nie tylko dlatego, że to pierwszy przypadek w historii, kiedy Beatlesi zgodzili się na użyczenie swojego wizerunku (a właściwie opartych na nim rysunków) producentowi obuwia, ale także dlatego, że wykorzystane w niej grafiki z sukcesem oparły się upływowi czasu i po pół wieku nadal zachwycają kolorystyką i kompozycją!


źródło: Vans

źródło: Vans

źródło: Vans


4 komentarze:

  1. W mojej kolekcji Vansy jeszcze u mnie nie zagościły, ale podejrzewam że w niedalekiej przyszłości ulegnie to zmianie :) Świetny post i blog !!!
    Pozdrawiam serdecznie
    Zocha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście w kwestii posiadanego obuwia nieformalnego też jestem mało Vansowa (a bardziej Converse'owa), ale zawsze z dużą przyjemnością oglądam wszystkie te kolekcje specjalne, bo trzeba przyznać, że pomysłów i na wzory, i na nowych współpracowników im nie brakuje :-)

      P.S. Dziękuję za miłe słowa! :-)

      Usuń
  2. Projekt jest bardzo ciekawy - ta psychodeliczna grafika sprawia, że nawet najbardziej szary strój zostałby ożywiony tylko przez ten jeden dodatek!

    Pozdrowienia dla butomaniaczki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i odpozdrawiam kolejną butoholiczną blogerkę! :-)

      Usuń