30 marca 2013

Vans x Kenzo – odsłona czwarta


O tym, że kultowe Vansy świetnie poddają się modyfikacjom mogliśmy się przekonać nie raz (sama wspominałam już o tym w notce Fast Food But), a kolejnym dowodem jest czwarta odsłona współpracy amerykańskiej marki z domem mody Kenzo.

Dyrektorski duet kreatywny Kenzo w osobach Humberto Leona i Carol Lim postawił tym razem na inspiracje rodem z dżungli. Pomysł ten - pokłosie podróży do Tajlandii i fascynacji tamtejszą fauną - zaowocował przekształceniem dwóch modeli Vansów (Authentic i Slip-On) w sześć kolorowych wariacji na temat umaszczenia pantery mglistej. Cętki w wersji Kenzo przybrały dość ekstrawaganckie, ale jednocześnie prawdziwie wiosenne barwy (od soczystej zieleni, przez słoneczną żółć, po energetyczny pomarańcz i elektryzujący kobalt), więc do miejskiej dżungli - w której na równi z maskowaniem stoi wyróżnianie się - pasują wyśmienicie!

źródło: Kenzo


24 marca 2013

Kwiaty i buty, czyli projekt "Shoe Fleur"


Szafa ma już zimy powyżej najwyższej półki, więc dziś w ramach zaklinania rychłego ocieplenia wybiera się w podróż tam, gdzie obuwnicza wiosna trwa przez okrągły rok tj. do bajecznie kolorowego świata fotografii konceptualnej Michela Tcherevkoffa. Świat ten istnieje od ponad 40 lat, ale dopiero w 2008 roku pojawiły się w nim elementy, które wzbudziły w Szafie zainteresowanie i niekłamany podziw. Mowa o zdjęciach składających się na projekt Shoe Fleur, w ramach którego Tcherevkoff zamienia najpiękniejsze kwiaty w fantastyczne egzemplarze damskich czółenek, szpilek i sandałów.

kolaż przygotowany na podstawie fotografii ze strony http://www.shoefleur.com/

19 marca 2013

Melissa, Cara i Karl


Zapowiedziana trzy miesiące temu współpraca Karla Lagerfelda z Melissą szybko nabrała konkretnego kształtu w postaci czterech modeli balerinek i czółenek. Ich oficjalna premiera ma miejsce na stopach (i głowie) Cary Delevingne w sesji dla magazynu Plastic Dreams.


14 marca 2013

Dior pod rękę z Warholem


Czy wiecie, że Andy Warhol smak sławy poznał nie dzięki zupie Campbella, lecz... modzie? Pierwszą falę popularności przyniosły mu bowiem jeszcze w latach 50. XX wieku rysunki fantazyjnych butów tworzone zarówno dla przyjemności, jak też czysto komercyjnie na potrzeby kolorowych czasopism i reklam firm obuwniczych (m.in. Israel Miller Shoe Company). Dziś za sprawą Rafa Simonsa moda znów sięga po rękę ikony pop-artu. Sięga dosłownie.


9 marca 2013

Mojito wg Juliana Hakesa


Sok z limonki, świeża mięta, cukier, biały rum, kostki lodu i gazowana woda zmieszane w odpowiednich proporcjach i kolejności – przepis na klasyczne mojito to żadna tajemnica. A Mojito… obuwnicze? To już zdecydowanie wyższy stopień wtajemniczenia i autorska receptura Juliana Hakesa, brytyjskiego architekta, który trochę z przypadku, a trochę z wrodzonej dociekliwości został także projektantem obuwia.

źródło: http://www.hakes.co.uk/

6 marca 2013

Wystawa "Shoe Obsession"


Gdybym w najbliższych tygodniach miała okazję odwiedzić Nowy Jork, na pewno skierowałabym swoje kroki do muzeum przy Fashion Institute of Technology. A powodem byłoby 150 par niezwykłych butów zgromadzonych tam w ramach wystawy Shoe Obsession.


5 marca 2013

Buty na szmince


Szminka i szpilki – dwa nieodłączne atrybuty eleganckiej kobiety. Nieodłączne, ale jak pokazuje wprowadzony w życie pomysł Alberta Guardianiego niekoniecznie rozłączne. Od trzech lat włoski szewc proponuje bowiem miłośniczkom wysokich obcasów kolekcję Lipstick Heel, czyli buty na... szmince.

fot. Liz Collins dla magazynu LOVE #9

2 marca 2013

Aldo – kampania reklamowa wiosna/lato 2013


Sześciosezonowa (2010-2012) współpraca marki Aldo z Terrym Richardsonem sprawiła, że z równą (a może nawet większą) przyjemnością co buty oglądałam zdjęcia z kolejnych kampanii reklamowych. Podobała mi się w nich zarówno gra kolorami, jak też specyficzne poczucie humoru budzące skojarzenia z  kultowymi fotografiami Guy'a Bourdina dla marki Charles Jourdan, które ujawniało się m.in. w nieschematycznym doborze rekwizytów i owocowało klimatem czasem lekkiej i spontanicznej, czasem zaś mocno surrealistycznej i prowokacyjnej zabawy. Tego charakterystycznego przymrużenia oka zabrakło niestety w najnowszej kampanii, w której Richardsona zastąpił za obiektywem Daniel Jackson