15 maja 2013

Bad boy i damskie buty, czyli Terry Richardson dla Valentino


Wygląda na to, ze niepotrzebnie żałowałam końca współpracy Terry’ego Richardsona z marką Aldo. Kontrowersyjny fotograf ma już bowiem kolejne obuwnicze zlecenie – tym razem jego spontaniczność i naturalną zdolność do prowokacji postanowił wykorzystać dom mody Valentino. Ręce Richardsona – nie tylko w przenośni, ale i dosłownie! – promować będą… linię damskich akcesoriów Rockstud

fot. Terry Richardson


Krok to dość zaskakujący (włoskiej marce do tej pory zdecydowanie bliżej było do elegancji niż ekstrawagancji), ale i podwójnie trafiony: po pierwsze wytatuowane ramiona Richardsona zdają się być nie tylko właściwym, ale i całkiem naturalnym towarzystwem dla będących obiektem pożądania niejednej kobiety, balansujących pomiędzy elegancją a rockową zadziornością ćwiekowanych butów i torebek z kolekcji Rockstud, po drugie zaś po prostu przyciągają uwagę, czego najlepszym dowodem jest ten post – gdyby bowiem Valentino trzymał się dawnej, delikatnej konwencji, pewnie bym o jego jesiennej kampanii nie wspomniała. A przynajmniej nie z takim entuzjazmem :-) 


fot. Terry Richardson


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz