W dobie tzw. trzeciej rewolucji przemysłowej, czyli postępującej
personalizacji towarów i usług nikogo już chyba specjalnie nie ekscytuje fakt,
że możemy dosłownie w parę kliknięć zamówić buty odpowiadające naszym nawet
najdziwniejszym gustom i potrzebom, a podstawowym czynnikiem ograniczającym proces
ich powstania nie są względy ekonomiczne czy techniczne, lecz nasza wyobraźnia.
Jeszcze ćwierć wieku temu sytuacja wyglądała jednak zupełnie inaczej - buty
robione na indywidualne zamówienie nie były dobrem oczywistym i ogólnie
dostępnym, ale raczej wyznacznikiem ponadprzeciętnego statusu społecznego, a spragnionym
oryginalności osobom z mniej zasobnymi portfelami pozostawało wypatrywanie
niebanalnych wzorów pośród produktów z fabrycznej taśmy. A takowych (produktów)
na szczęście nie brakowało. Jednym z wielu przedsiębiorców, którzy dostrzegli i
przekuli w sukces potencjał zapotrzebowania na niepowtarzalność był Lorenzo
Fluxà, właściciel marki Camper, w którego głowie zrodził się pomysł na tytułową
(dziś już ikoniczną) parę nie do pary, czyli model obuwia, w którym lewy i
prawy but nie są swoim lustrzanym odbiciem, lecz - jakkolwiek dziwnie to zabrzmi
- niezależnymi bytami.
Pierwsze camperowe Bliźniaki (ang. Twins) przyszły na świat
w 1988 roku i były prawdziwym obuwniczym objawieniem: oto bowiem ktoś odważył
się wyjść (i to na masową skalę) poza schemat zakładający, że dobrze dobrana para butów to buty identyczne,
ale jednocześnie nie przekroczył granicy groteskowego łączenia w duet butów
całkowicie od siebie różnych. Proponując buty komplementarne tj. podobne w
formie i stylu, lecz różniące się detalami (np. kolorem czy zdobieniami) Fluxà nie
tylko znalazł złoty środek pomiędzy oryginalnością a ekscentryzmem, ale również ugruntował
wizerunek Campera jako marki prawdziwie kreatywnej, wyróżniającej się
nieprzeciętną fantazją oraz artystycznym zacięciem.
Camper Twins (2014)
Pomysł już u zarania okazał się marketingowym strzałem w dziesiątkę nie dziwi więc fakt, że na przestrzeni ćwierćwiecza, jakie minęło od ich rynkowego debiutu Bliźniaki doczekały się licznych fanów, licznych ojców chrzestnych (od
1992 roku Camper zaprasza do współpracy artystów reprezentujących
różne dziedziny sztuki - w jej ramach Twinsy projektowali m.in. Pep Roselló, Susana Muñiz, Juan
Gatti, Anthon Beeke, Bernhard Wilhelm, brytyjskie duety Swash i Doshi Levien, Japończycy
z Mint Designs oraz fundacja opiekującą się spuścizną Juana Mirò), a nawet własnego potomstwa (wprowadzona w 2007 roku dziecięca linia Camper Twins,
projektował dla niej m.in. Javier Mariscal) oraz rzeszy dalszych krewnych (jak
to bowiem zwykle bywa przy dobrej idei, szybko znajdują się naśladowcy chętni podążać przetartym szlakiem; jednym
z najświeższych przykładów są choćby baleriny projektu blogerki Chiary Ferragni).
Nie wydaje się jednak, aby ci ostatni zagrażali protoplastycznej pozycji camperowych par nie do pary – w końcu
dwadzieścia pięć lat to wciąż wiek podbijania świata, a nie myślenia o emeryturze… ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz